
PRZEJDŹ DO NEWSA
Widzew Łódź zdecydował się na radykalny krok i po sześciu kolejkach pożegnał się z Żeljko Sopiciem. Teraz na jaw wychodzi, jak Chorwat traktował podopiecznych. O tym, że słabo dogadywał się z Rafałem Gikiewiczem było już wiadomo od kilku tygodni. Ale Bartłomiej Stańdo zdradził, że szkoleniowiec fatalnie potraktował też innego piłkarza, który jest filarem drużyny. - Wrzucił go do kosza, dosłownie - ujawnił.