Po skandalu, do jakiego doszło tuż po zakończeniu meczu Widzew - Znicz Pruszków zaskoczyła mnie reakcja łódzkiego klubu i niektórych graczy gospodarzy. Działacze ograniczyli się na razie do miałkiego oświadczenia, a jeden z zawodników przeprosił kibiców - pisze Dariusz Faron w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".
Dajcie im jeszcze kwiaty
Subscribe
Login
1 Komentarz
najstarszy