
PRZEJDŹ DO NEWSA
Widzew Łódź dokonał latem rewolucji, kontraktując kilkunastu nowych zawodników. Na sam koniec pozostawił transfer nowego napastnika. Początkowo wydawało się, że centralną postacią w ataku będzie Pape Meïssa Ba. Dzisiaj o obecności Senegalczyka w klubie mogą zapomnieć nawet najbardziej oddani kibice. Czy jego moment dopiero nadejdzie?