PRZEJDŹ DO NEWSA
Robert Dobrzycki po przejęciu większościowego pakietu akcji Widzewa Łódź zapowiadał współpracę i korzystanie z doświadczenia akcjonariuszy mniejszościowych. Sprawy mają się jednak trochę inaczej, o czym Tomasz Stamirowski opowiedział w rozmowie z „Expressem Ilustrowanym”.