PRZEJDŹ DO NEWSA
- Wyglądało to tak, jakbym dał swoim dzieciom mieszkanie i one by to mieszkanie zdemolowały, bo zamiast przyjęcia urządziłyby imprezę. Przyznam, że poczułem lekkie rozczarowanie - tak "aferę weselną" w Widzewie komentuje w Sport.pl Robert Dobrzycki, właściciel łódzkiego klubu.