Widzew24.pl – wszystkie newsy o Widzewie w jednym miejscu

News własny: Co z umowami Płuski i Grzeszczakowskiego?

photo
Kapitan Widzewa w jedenastce kolejki
photo
O Widzewie głośno w Europie – detronizacja mistrza w Łodzi
photo
Widzew potrzebuje więcej jakości. „Tam nie ma wybitnych piłkarzy”
photo
Urodziny Waldemara Jaskulskiego
photo
Widzew po meczu z Ruchem. Łodzianie naprawdę mogą dotrzeć w tym sezonie bardzo wysoko!
Facebook
Twitter
Email

Z końcem czerwca wygasają nie tylko umowy dwunastu piłkarzy, ale także co najmniej dwóch członków sztabu szkoleniowego. Chodzi o Marcina Płuskę i Jakuba Grzeszczakowskiego. Wszystko wskazuje na to, że ten pierwszy znów odejdzie z Widzewa.

Płuska zaczął przygodę z łódzkim klubem jesienią 2015 roku. Przejął IV-ligową wówczas drużynę po Witoldzie Obarku i awansował na wyższy poziom rozgrywkowy. W III lidze wiodło mu się nieźle, ale po porażce w Morągu, pierwszej od trzydziestu trzech spotkań, został zwolniony. Wrócił przed rokiem, ale już w innej roli – została mu powierzona funkcja szefa Akademii Widzewa.

Na tym stanowisku Płuska pracował tylko kilka miesięcy, na początku roku, po tzw. indytencie poznańskim, został przekwalifikowany na koordynatora ds. klubów partnerskich. Pozostanie na tym stanowisku do końca przyszłego miesiąca, a następnie opuści klub. Dlaczego? „Zaproponowaliśmy Marcinowi Płusce rolę trenera drużyny U-19, ale odmówił. Jego ambicją jest być pierwszym trenerem w zespole seniorów, dlatego nasza współpraca siłą rzeczy dobiega końca” – mówił na środowej konferencji prasowej dyrektor sportowy Łukasz Masłowski.

Widzew24 dowiedział się, że nie była to jedyna propozycja, złożona Marcinowi Płusce. Szkoleniowiec, który wywalczył pierwszy, historyczny awans po reaktywacji klubu, otrzymał od prezesa Jakuba Kaczorowskiego ofertę zostania… asystentem w zespole rezerw. Jak łatwo się domyślić, tej również nie przyjął. Na razie nie wiadomo, gdzie zakotwiczy 1 lipca.

Nieco inaczej przedstawia się sytuacja Grzeszczakowskiego. On niemal na pewno pozostanie w Widzewie, choć jego rola nie jest jeszcze do końca określona. Do końca tygodnia ma on prowadzić zajęcia z pierwszym zespołem, a swoją przyszłość przy Piłsudskiego pozna najprawdopodobniej na początku czerwca.

Wykorzystanie Grzeszczakowskiego będzie bowiem zależeć od ustaleń z nowym trenerem pierwszej drużyny. „Mamy plan na Grzeszczakowskiego, ale przedstawimy go dopiero po zatrudnieniu nowego trenera. Po rozmowie z nim określimy, gdzie widzimy miejsce dla Kuby” – stwierdził Masłowski.

Jakub Grzeszczakowski jest związany z Widzewem praktycznie przez całą trenerską karierę. Prowadził młodzieżowe roczniki, obecnie jest opiekunem rezerw, był także członkiem sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny. Jeszcze w I lidze asystował Włodzimierzowi Tylakowi i Rafałowi Pawlakowi, a ostatnio Jackowi Paszulewiczowi.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Widzew_Ruch2023
Rekordowy „Mecz Przyjaźni”
piłkarze
Po trzecie zwycięstwo ze Stalą!
0W0A2374
Drugi raz z rzędu w „Sercu Łodzi”
IMG_5437
Zdjęcia z meczu Widzew - Korona
Korona_Widzew
Z Koroną w Lany Poniedziałek
0
Would love your thoughts, please comment.x