Widzew24.pl – wszystkie newsy o Widzewie w jednym miejscu

News własny: Ekstraklasa nie skusiła „Księcia Paryża”

photo
Zapowiedź meczów Akademii Widzewa (20-21 kwietnia)
gazetalodz
Niesamowity rekord: 20 tys. kibiców Widzewa jedzie na mecz do Chorzowa. "To jest magia"
photo
Rzutem na taśmę są w play-offach
photo
Co dalej z WTC w Bukowcu? Są wieści z klubu
photo
Widzew. Łodzianie grają w Chorzowie z Ruchem. Tłumy na trybunach, walka na murawie
Facebook
Twitter
Email

Andrzej Woźniak jest uważany za jednego z czołowych polskich trenerów bramkarzy. Jego silną pozycję potwierdził transfer z Widzewa do reprezentacji Polski, gdy obejmował ją Jerzy Brzęczek. Później szkoleniowiec wrócił do Łodzi, ale w Ekstraklasie wciąż o nim pamiętają.

Woźniak związany był z łódzką piłką przez wiele lat, reprezentując barwy ŁKS, Orła czy w końcu Widzewa. To właśnie przy Piłsudskiego odnosił największe sukcesy, sięgając po mistrzostwo Polski i zapracowując na angaż w słynnym FC Porto. W tym okresie świetnie prezentował się także w drużynie narodowej, a po jego pamiętnym występie na Parc de Frances nadano mu pseudonim „Książę Paryża”.

Karierę kończył także w Widzewie, a w kolejnych latach często pojawiał się w sztabach szkoleniowych tego klubu, przekazując swą wiedzę i doświadczenie młodszym bramkarzom. Latem 2018 roku do współpracy zachęcił go Radosław Mroczkowski, ówczesny opiekun czerwono-biało-czerwonych, ale mariaż nie potrwał długo. Miesiąc później stery nad biało-czerwonymi objął wspomniany w nagłówku Brzęczek, który chciał mieć Woźniaka w swoim sztabie. Łodzianie nie robili trudności, a gdy tylko Brzęczek stracił posadę i „Woźny” ponownie stał się dostępny, przystąpili do akcji i sprowadzili go z powrotem na Piłsudskiego.

Efekty nie są trudne do oceny. Najlepszym przykładem jest postawa Jakuba Wrąbla, uważanego za najlepszego i najrówniej grającego piłkarza RTS od czasów awansu do I ligi. Owszem, zdarzają mu się drobne pomyłki, ale nigdy nie przeradzają się one w dłuższy spadek formy. Są co najwyżej wypadkiem przy pracy. Bardzo solidnie prezentuje się także Konrad Reszka, który długo mierzył się z łatką zawodnika szanowanego przede wszystkim za status klubowego wychowanka, a niekoniecznie z powodu umiejętności. Gdy w rundzie jesiennej Reszka dwukrotnie wszedł między słupki, zastępując kontuzjowanego Wrąbla, zbierał pozytywne oceny. Świetnie wypadł również w towarzyskiej grze z Unionem Berlin. Postępy robi także trzeci w widzewskiej hierarchii Mateusz Ludwikowski, nieźle wyglądający w meczach kontrolnych. To wszystko sprawia, że „Książę Paryża” wyrasta na osobę nie do zastąpienia.

Aktualna współpraca trwa już od przeszło roku i na razie kibice mogą spać spokojnie – Woźniak póki co nigdzie się nie wybiera. Gdy wracał mówiło się, że zagwarantował sobie możliwość odejścia, gdyby zgłosił się po niego pracodawca z Ekstraklasy, jednak wygląda na to, że trenerowi obecność w sztabie Janusza Niedźwiedzia odpowiada. Dowodem tego mogą być niedawne decyzje. Jak ustalił Widzew24.pl, Woźniak miał propozycję dołączenia do Jagiellonii Białystok, którą przejął Piotr Nowak. Chciał mieć widzewskiego szkoleniowca u boku, ale ten odmówił. Przed kilkoma dniami nową pracą podjął również Jerzy Brzęczek, podpisując umowę z Wisłą Kraków. Tam Woźniaka także nie będzie, a pozycję opiekuna golkiperów „Białej Gwiazdy” zachował Maciej Kowal.

Andrzejowi Woźniakowi trudno się dziwić. Wszak 56-latek od bardzo dawna związany jest z Łodzią, pracuje w ustabilizowanym klubie, gdzie bardzo ceni się jego umiejętności, a dla kibiców jest małą legendą. Argumentów za pozostaniem w Widzewie dostarcza też sytuacja w tabeli. Jeśli wiosną zespół Niedźwiedzia nie da plamy, to za kilka miesięcy sam znajdzie się w Ekstraklasie.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
piłkarze
Po trzecie zwycięstwo ze Stalą!
0W0A2374
Drugi raz z rzędu w „Sercu Łodzi”
IMG_5437
Zdjęcia z meczu Widzew - Korona
Korona_Widzew
Z Koroną w Lany Poniedziałek
Widzew_Cracovia
Przedłużyć serię bez porażki z „Pasami”
0
Would love your thoughts, please comment.x