Marcin Kaczmarek zapowiadał, że planuje dokonać tego lata jeszcze około pięciu transferów. Jedną z pozycji, jaką potrzeba wzmocnić, jest bramka. Osoba Patryka Wolańskiego gwarantuje jakość, ale niezbędny jest także konkurent dla niego.
Wygląda na to, że w końcu udało się znaleźć odpowiedniego kandydata. Jak nieoficjalnie dowiedział się Widzew 24, na celowniku łodzian znalazł się Wojciech Pawłowski. 26-latek przez ostatnie trzy sezony był zawodnikiem Górnika Zabrze, a wcześniej między innymi Śląska Wrocław czy Lechii Gdańsk. Ma za sobą także włoski epizod, w wieku 19 lat wyjechał do Udinese Calcio, pół roku spędzając także na wypożyczeniu do Latiny. Nie przebił się jednak w Italii i wrócił do kraju.
Pawłowski nazywany jest wiecznym rezerwowym, ponieważ w żadnym z wyżej wymienionych klubów nie udało mu się wywalczyć miejsca między słupkami. W polskiej Ekstraklasie zaliczył tylko dwadzieścia występów. Rywalizował jednak z niezłymi bramkarzami, takimi jak Michał Buchalik, Marian Kelemen czy Grzegorzem Kaspirzkiem.
Jeżeli Wojciech Pawłowski podpisze umowę z Widzewem, będzie próbował wygryźć ze składu Wolańskiego. Jeśli mu się uda, będzie to tylko z korzyścią dla drużyny, jeśli nie, także zyska zespół, mając w bramce bardzo zmotywowanego „Wola”. Na razie pojawił się na porannym treningu na Łodziance – informuje klubowe konto na Twitterze oraz oficjalna witryna.
Znalezienie drugiego solidnego golkipera trwało przy Piłsudskiego od dłuższego czasu. Przewijały się nazwiska Jakuba Wrąbla czy Łukasza Załuski. Długo testowany był Piotr Zalewski, a gotowy do podpisu kontrakt czekał na Maksymiliana Stryjka. Tym razem wygląda na to, że transfer numer sześć tego lata jest przesądzony.