We wtorkowy poranek Widzew oficjalnie poinformował o podpisaniu umowy z Radosławem Gołębiowskim. To dopiero początek transferowej nawałnicy, bo łodzianie muszą znacznie uzupełnić kadrę. W drodze jest kolejny gracz, tym razem obrońca.
Z naszych informacji wynika, że linię defensywną RTS wkrótce wzmocnić ma 30-letni Paweł Zieliński (na zdjęciu w walce z Danielem Mąką). To piłkarz mający na swoim koncie ponad setkę występów w Ekstraklasie, wszystkie w barwach Śląska Wrocław, z którym związany był w latach 2013-2017. Później wychowanek Orła Ząbkowice Śląskie przeniósł się do Miedzi Legnica, zakładając jej koszulkę aż do zakończonego niedawno sezonu 2020/2021. W minionych rozgrywkach pojawiał się na boiskach I ligi 33 razy, będąc podstawowym zawodnikiem siódmego zespołu w tabeli. Strzelił w tych spotkaniach dwa gole i zaliczył cztery asysty.
Zieliński jest bratem znanego reprezentanta Polski i zawodnika SSC Napoli, Piotra. Jego nominalną pozycją jest prawa obrona, ale zdarzało mu się występować także na lewej stronie defensywy lub na prawej pomocy. Przy Piłsudskiego ma zająć miejsce Łukasza Kosakiewicza, którego umowa nie została przedłużona. 30-latek również jest wolnym graczem, w środę formalnie kończy się jego kontrakt z Miedzią, dlatego jego pozyskanie będzie dla czerwono-biało-czerwonych bezpłatne. Oczywiście nie licząc ewentualnych prowizji dla pośredników.
Widzew24.pl dowiedział się, że Paweł Zieliński jest już w Łodzi. Dziś ma przechodzić testy medyczne, a po ich zakończeniu podpisać umowę z czterokrotnym mistrzem Polski. Rzecz jasna, jeżeli transfer nie wysypie się na ostatniej prostej. Z naszych ustaleń wynika, że zagrożeń jednak nie ma i ujawnienie nazwiska nie popsuje klubowych planów. Oficjalnie jego zakontraktowanie powinno zostać ogłoszone jutro i wtedy doświadczony obrońca dołączy do trenującej pod okiem Janusza Niedźwiedzia drużyny.
W toku są także negocjacje z innymi zawodnikami. Listę życzeń, o czym już powszechnie wiadomo, otwiera Janusz Gol. Według informacji portalu „Łódzki Sport”, usługami pomocnika zainteresowana jest także Wisła Płock. Jej priorytetem jest jednak Dominik Furman i jeżeli jego powrót do „Nafciarzy” się ziści, szanse Widzewa na sprowadzenia Gola wzrosną. Być może cała sprawa wyjaśni się w ciągu najbliższych godzin.
