Jak informowaliśmy, na czwartkowym posiedzeniu Wydziału Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej podjęto decyzję o nałożeniu trzech sankcji na Widzew Łódź. Klub nie zgadza się z tym stanowiskiem i złożył odwołanie – ustalił Widzew24.pl.
PZPN zakazał kibicom łódzkiego zespołu udziału jako zorganizowana grupa w najbliższym wyjazdowym spotkaniu, czyli w niedzielnym pojedynku z GKS Bełchatów, który może decydować o tym, czy Widzew awansuje do I ligi. Oprócz tego klub ukarano grzywną w kwocie 10 tys. zł oraz zamknięciem stadionu w całości, ale z zawieszeniem tej sankcji na okres sześciu miesięcy. To reakcja za wydarzenia w meczu 30. kolejki II ligi z Radomiakiem Radom.
Przy Piłsudskiego nie zgadzają się z tą karą i postanowili złożyć odwołanie. Jak się dowiedzieliśmy, w piśmie zaadresowanym do PZPN zwrócono się z wnioskiem, by apelację rozważyć jeszcze dzisiaj, tj. 10 maja. Jeżeli Związek nie zareaguje na czas i rozpatrzy odwołanie po weekendzie, oficjalny udział fanów Widzewa w meczu z „Brunatnymi” będzie wykluczony.
Zdaniem klubu, nałożone kary są niewspółmierne do zdarzeń, do jakich doszło w trakcie spotkania z Radomiakiem. Zostały przez szefów Widzewa zastrzeżone w całości. Szanse na to, że odpowiedź nadejdzie zgodnie z życzeniem jeszcze dziś, nie są zbyt duże. Cień nadziei, na obecność fanów z Łodzi w sektorze gości jednak istnieje.