Wszystko wskazuje na to, że nie dojdzie do zaplanowanego na piątek spotkania 10. kolejki I ligi pomiędzy łódzkim Widzewem a GKS Bełchatów. Jak łatwo zgadnąć, powodem jest panująca w całym kraju sytuacja epidemiczna, związana z koronawiursem. Dopadła ona także RTS.
Skala zarażeń wśród Polaków jest duża, co dotyka oczywiście także sportowców. W zasadzie co weekend otrzymujemy informacje, że nie wszystkie mecze zostaną rozegrane zgodnie z terminem. Wystarczy spojrzeć w I-ligową tabelę, gdzie nie brakuje drużyn mających nawet dwie zaległe konfrontacje. Wiemy już oficjalnie, że nie dojdzie do pojedynku Radomiaka Radom z Łódzkim Klubem Sportowym, który miał mieć miejsce w sobotę oraz do niedzielnego meczu Arki Gdynia z Zagłębiem Sosnowiec. Wśród graczy ŁKS i Zagłębia wykryto bowiem przypadki COVID-19.
Bardzo możliwe jednak, że odwołanych zostanie także pozostałych siedem spotkań, w tym zawody z udziałem widzewiaków i „Brunatnych”. W kuluarach krążą pogłoski, że taki krok poważnie rozważa Polski Związek Piłki Nożnej. Nie chodzi jednak o całkowity lockdown rozgrywek na dłuższy, nieokreślony na razie czas, jaki miał miejsce na przełomie marca i czerwca tego roku. PZPN chciałby zrobić pauzę na wszystkich szczeblach centralnych i wykorzystać ten czas na przeprowadzenie masowych testów wśród piłkarzy Ekstraklasy, I ligi oraz II ligi.
Formalnie taka decyzja jeszcze nie zapadła, ale udało nam się dowiedzieć, że nie dla łodzian nie będzie ona miała żadnego znaczenia. Widzew24.pl ustalił, że w zespole doszło do wykrycia dwóch przypadków choroby (bramkarz oraz napastnik) i wszyscy piłkarze muszą udać się na 7 lub nawet 10-dniową kwarantannę. Zagrożony jest więc także hitowy mecz z Legią Warszawa w ramach 1/16 finału Pucharu Polski, zaplanowany na 30 października.
Z chwilą publikacji materiału, informacje w nim zawarte potwierdzono na klubowym koncie na Twitterze. Przy Piłsudskiego nie mówią jednak ostatecznie, jakie decyzje zostaną podjęte względem meczów z GKS i Legią. Najpewniej działacze sami czekają na decyzje PZPN.
Pilne! Badania na obecność COVID-19 w organizmie dały u dwóch piłkarzy Widzewa wynik pozytywny. Od kilku dni są oni odizolowani od zespołu, pod opieką sztabu medycznego i czują się dobrze. Klub jest w kontakcie z PZPN i Sanepidem i w porozumieniu z nimi podejmie kolejne kroki. pic.twitter.com/9utveaUKF1
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) October 21, 2020