Widzew24.pl – wszystkie newsy o Widzewie w jednym miejscu

News własny: Ostatni dzień okna transferowego bez przełomu, ale ruch w interesie był

photo
Gwiazda Widzewa musi uważać
photo
Widzew gra z Rakowem. Łodzianie chcieliby poprawić i tak dobry bilans meczów z częstochowianami
photo
Urodziny Andrzeja Grębosza
photo
19356 kibiców Widzewa na Stadionie Śląskim
photo
D. Szwarga: „Chcemy zagrać według naszych zasad”
Facebook
Twitter
Email

O północy w Polsce zamknie się okno transferowe. Klubom zostało już tylko parę godzin, na przeprowadzenie ostatnich transakcji. Jak zawsze tego dnia, kibice Widzewa zastanawiają się, czym zaskoczą łódzcy działacze. Nie ma jednak widoków na cokolwiek.

Tegoroczny, przełożony aż na 5 października (z powodu pandemii koronawirusa) „deadline day” przyniósł jeden transfer. Nie było to jednak żadna niespodzianka, ponieważ już w miniony piątek informowaliśmy, że Konrad Gutowski jest jedną nogą w Ekstraklasie. Skrzydłowy wrócił tam, skąd przywędrował do RTS przed dwoma laty, a więc do zespołu Podbeskidzia Bielska-Białej. To zaskakujący ruch, ponieważ Gutowski miał problemy z wywalczeniem miejsca nie tylko na murawie, ale w ogóle kadrze meczowej pierwszej drużyny. Enkeleid Dobi nie widział go w składzie, dlatego 21-latka można było obejrzeć jedynie w występujących w lidze okręgowej rezerwach.

Dla Podbeskidzia zawodnik ten może być jednak potrzebny. Nie do końca chodzi o umiejętności pomocnika, które według wielu raczej nie są na ekstraklasowym poziomie, a o wiek. „Gutek” stracił już status młodzieżowca w rozgrywkach I ligi, ale te w elicie rządzą się innymi prawami. Tam piłkarz urodzony w 1999 roku wciąż spełnia regulaminowe wymogi, więc zwiększy wachlarz możliwości personalnych szkoleniowca beniaminka, Krzysztofa Brede. Nie jest jednak powiedziane, że Konrad Gutowski na pewno będzie grał dzięki korzystnemu numerowi PESEL. Z podobnych względów do Arki Gdynia trafiał jakiś czas temu przymierzany do Widzewa Kamil Antonik, który kompletnie się nie przebił i niedawno zmienił barwy na Zagłębie Sosnowiec.

Łódzkich fanów bardziej interesują informacje dotyczące wzmocnień ich zespołu, ale wszystkich liczących na to musimy rozczarować – żadnych transferów dziś na 99% nie będzie. Żałować można przede wszystkim fiaska negocjacji dotyczących pozyskania utalentowanego Mariusza Idzika. Choć w Chorzowie zaprzeczają, widzewscy działacze utrzymują, że prowadzili rozmowy, ale ostatecznie nie udało się nakłonić napastnika Ruchu do odejścia. Sam zawodnik miał podobno obiecać klubowi, że na razie nie odejdzie i słowa dotrzymał. Choć zerkał na niego również Łódzki Klub Sportowy (Tomasz Salski to dementował), 23-latek jesień spędzi w niebieskich barwach. To kluczowa postać drużyny Łukasza Berety, bez której walka o awans do II ligi byłaby praktycznie skazana na niepowodzenie.

Co ciekawe, Idzik miał odrzucić bardzo korzystną ofertę z Piłsudskiego również z powodów… kibicowskich animozji. Okazuje się, że pochodzący z Wrocławia piłkarz i jego rodzina mieli w przeszłości bliski kontakt z Rolandem Leszczyńskim, nazywanym popularnie „Rolikiem”. Był to fan miejscowego Śląska, który w 2003 roku zginął tragicznie po bójce z udziałem sympatyków WKS oraz właśnie Widzewa. Wrocławianie do dziś oskarżają „Czerwoną Armię” o śmierć kolegi, a Mariusz Idzik miał rzekomo uszanować te powiązania. Jeżeli te wieści się potwierdzą, wydaje się, że napastnik nie trafi do Łodzi nawet w przyszłości.

✉️ Telegram od Mariusza Idzika:

Nigdzie się nie wybieram STOP zostaję w Chorzowie STOP pozdRawiam kibiców Ruchu STOP lecę na trening STOP 😎

Opublikowany przez Ruch Chorzów Poniedziałek, 5 października 2020

Zainteresowanie skutecznym snajperem „Niebieskich” wynikało z problemów w ofensywie RTS. Marcin Robak ma problem z powrotem do wysokiej dyspozycji, jaką imponował przed rokiem, a do tego kontuzji nabawił się jego zmiennik – Karol Czubak. Młody zawodnik dobrze wprowadził się na boisko w niedawnym spotkaniu z Zagłębiem, wypracowując wyrównującego gola, zdobytego przez Patryka Muchę. Można było mieć nadzieję, że forma Czubaka zwyżkuje, dlatego uraz przydarzył się – jak to często w piłce bywa – w fatalnym momencie. Przewiduje się, że 20-latek w październiku nie wróci na boisko.

Trener Dobi został więc tylko z Robakiem, ponieważ nadal nie może korzystać z Przemysława Kity. Stąd pomysł działaczy, by znaleźć kolejnego atakującego. Dowiedzieliśmy się, że opiekun łodzian zaproponował transfer Eryka Sobkowa, z którym w poprzednim sezonie współpracował w Górniku Polkowice. To zawodnik o zbliżonej charakterystyce gry do Kity, więc powinien pasować do zespołu. Ostatecznie w Widzewie jednak z tego pomysłu zrezygnowano. W kuluarach przewijało się także kilka innych, mniej lub bardziej wiarygodnych plotek, jak na przykład zainteresowanie 27-letnik Szymonem Sobczakiem z Jagiellonii Białystok, ale w tym wypadku do niczego konkretnego nie doszło. Podobnie jak w rozmowach z Henrikiem Ojamą w temacie rozwiązania umowy za porozumieniem stron.

Brak transferów w ostatnim dniu okienka nie oznacza, że do zimy czerwono-biało-czerwoni będą występowali w obecnym składzie. Do końca października będzie można podpisywać umowy z tzw. wolnymi zawodnikami. Jednym z nich jest Stefan Hajdin, który miałby wzmocnić zespół na pozycji lewego obrońcy. Serb posiadający również chorwacki paszport (nie blokowałby więc miejsca dla gracza spoza Unii Europejskiej) jest obecnie bez kontraktu, więc jeśli łodzianom uda się go namówić, nie będzie przeszkód, by pozyskać go w najbliższym czasie. Być może wszystko rozstrzygnie się jeszcze w tym tygodniu.

Część kibiców będzie zapewne rozczarowana brakiem wzmożonego ruchu transferowego na finiszu. Z drugiej strony można docenić, że w Widzewie powoli odchodzą od pomysłów z dokonywaniem zakupów na ostatni moment, bez głębszej analizy. Dokonywanie zmian tylko po to, by cokolwiek się wydarzyło, to zbędna sztuka dla sztuki. Z dwojga złego lepiej nie zakontraktować nikogo, niż żałować i za pół roku zastanawiać się, jak rozstać się z piłkarzem, który okazał się niewypałem…

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Widzew_Ruch2023
Rekordowy „Mecz Przyjaźni”
piłkarze
Po trzecie zwycięstwo ze Stalą!
0W0A2374
Drugi raz z rzędu w „Sercu Łodzi”
IMG_5437
Zdjęcia z meczu Widzew - Korona
Korona_Widzew
Z Koroną w Lany Poniedziałek
2
0
Would love your thoughts, please comment.x