Widzew24.pl – wszystkie newsy o Widzewie w jednym miejscu

News własny: Problemy kadrowe się nie kończą. Widzew z dziurą w ataku?

photo
Kamil Kuzera, trener Korony: W Widzewie widać pewność siebie i odwagę w grze
photo
Być albo nie być dla Widzewa
photo
K. Kuzera: „Klucz do tego meczu leży w organizacji i dyscyplinie”
photo
Rondić piłkarzem miesiąca?
photo
Nikodem Stachowicz podpisał umowę z Widzewem
Facebook
Twitter
Email

Runda wiosenna póki co nie przebiega po myśli ani drużyny Widzewa, ani jego kibiców. W rozegranych w tym roku spotkaniach, na dwadzieścia jeden możliwych do zdobycia punktów, łodzianie wywalczyli tylko jedenaście. W wygrywaniu nie pomaga niekończący się problem ze zdrowiem zawodników.

Przy Piłsudskiego mogą już chyba mówi o prawdziwej pladze kontuzji. Jeszcze jesienią ze składu wypadł Juliusz Letniowski, a decyzję o tym, by pomocnika wysłać na operację, zapadła dopiero w tym roku. Optymistyczne jest to, że rozgrywający wraca już do zdrowia, ostatnio zaczął treningi biegowe i powinien zdążyć pojawić się na boisku jeszcze w tym sezonie. Pytanie, w jakiej będzie formie piłkarskiej, która pozostaje na razie dużą zagadką. Brak Letniowskiego jest sporym zmartwieniem dla Janusza Niedźwiedzia. Z wypożyczonym (wciąż nie wykupiono go z Lecha Poznań) piłkarzem zespół zdobywa średnio dwa razy więcej punktów, niż bez niego. Strzela także mniej bramek i więcej traci. Jego nieobecność ma więc olbrzymie znaczenie.

Długotrwałe urazy dopadły także trzech innych zawodników. Przez pewien czas fani nie zobaczą w akcji dwójki bramkarzy Jakuba Wrąbla (zerwał ścięgno Achillesa) oraz Konrada Reszki (złamał kość w nodze). Ten pierwszy ma zakończyć leczenie dopiero za kilka miesięcy, drugi – w optymistycznej wersji zdarzeń – za kilka tygodni. Dostępny nie będzie jeszcze długo także kapitan Daniel Tanżyna. Obrońca długo zwlekał z zabiegiem przepukliny kręgosłupa, aż nie było już wyjścia i musiał pójść „pod nóż”. Nie wiadomo, czy w ogóle wystąpi jeszcze w czerwono-biało-czerwonych barwach, ponieważ z końcem czerwca wygasa jego umowa z klubem.

W ostatnim czasie z mniejszymi lub większymi kontuzjami walczą także inni widzewiacy. Długo na boisku nie pokazywał się Tomasz Dejewski, który niebawem powinien być już dostępny do gry. Na razie dochodzi do startowej dyspozycji. Poczekać na to muszą jeszcze Bartłomiej Pawłowski, Mateusz Michalski oraz Mattia Montini. W ich przypadku absencja ma się skończyć w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Jest to w zasadzie ostatni korzystny moment na powrót do zdrowia, bowiem Widzew wejdzie wtedy w bardzo trudny okres w ligowym terminarzu. Zmierzy się m.in. z konkurentem do bezpośredniego awansu do Ekstraklasy Koroną Kielce czy w prestiżowym starciu z Łódzkim Klubem Sportowym. W perspektywie są też mecze z Miedzią Legnica czy Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Póki co trener Niedźwiedzia musi znaleźć plan na pokonanie Puszczy Niepołomice. Broniący się przed spadkiem do II ligi zespół będzie przeciwnikiem RTS w najbliższą sobotę. Sen z powiek sztabowi szkoleniowemu spędza nie tylko nierówna forma (po dwóch wygranych drużyna zaliczyła tylko remis), ale kolejne doniesienia na temat urazów. Dziś na antenie RadioWidzew.pl mówiono, że w środowym treningu udziału nie brali Przemysław Kita i Bartosz Guzdek. Przyczyny ich nieobecności nie są znane. Jeśli mają podłoże zdrowotne, może się okazać, że wicelider przystąpi do spotkania z Puszczą bez ani jednego napastnika do dyspozycji. Mają to potwierdzić lub wykluczyć badania lekarskie.

Do końca sezonu pozostało jeszcze siedem kolejek. Jeśli Widzew chce awansować bez konieczności gry w barażach, musi obronić drugą lokatę w tabeli. Miejsce to może zresztą stracić już w czwarte, gdyby swój mecz wygrała Arka Gdynia.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Widzew_Cracovia
Przedłużyć serię bez porażki z „Pasami”
125A4496
Przełamać wstydliwą passę
Śląsk_Widzew
Smutny powrót do ligowych zmagań
Widzew_Wisła_Kun
Po półfinał, Widzewie!
0W0A9708
Odczarować „Serce Łodzi”
Widzew_Wisła_Kun
Po półfinał, Widzewie!
1
0
Would love your thoughts, please comment.x