Widzew24.pl – wszystkie newsy o Widzewie w jednym miejscu

News własny: Widzew rusza na zakupy. Będą transfery

photo
Widzew. Co można było zrobić lepiej w spotkaniu z Wartą Poznań?
photo
Wypowiedzi po meczu Warta Poznań - Widzew Łódź 2:1
photo
Trener Widzewa: Nie uporządkowaliśmy gry
photo
Warta coraz bliżej celu, trener Widzewa rozczarowany
photo
Trener piłkarzy Widzewa Daniel Myśliwiec: Żadna z bramek dla Warty nie powinna paść
Facebook
Twitter
Email

Widzew nie przeprowadził jeszcze żadnego transferu tego lata, ale w tym tygodniu ma się to zmienić. Prawdopodobnie dojdzie do zakontraktowania aż czterech zawodników i kadra będzie wyraźnie wzmocniona przed pierwszym oficjalnym meczem.

Nie jest już tajemnicą, że łodzianie chcą sprowadzić do siebie Patryka Muchę. Zwolennikiem tego ruchu jest oczywiście Enkeleid Dobi, który pracował z pomocnikiem w Górniku Polkowice. Mucha to pozycja numer „6” lub „8”, wciąż młody zawodnik, który powinien nadal się rozwijać. Kibice doskonale wiedzą również, że blisko RTS jest Marveille Fundambu. Podopieczny Krzysztofa Stanowskiego przechodzi od rana testy medyczne i jeżeli nie wykażą one niczego niepokojącego, Kongijczyk podpisać ma trzyletnią umowę i przyjść na zasadzie transferu definitywnego – mówił w niedzielę na antenie RadioWidzew.pl sam Stanowski. O umiejętności zawodnika obaw nie ma, ale trzeba dogłębnie sprawdzić, czy Fundambu wytrzyma trudy sezonu i nie dozna urazu po kilku tygodniach.

Dwaj nowi środkowi pomocnicy to kłopot dla obecnych i niewykluczone, że z klubu odejdzie Marcel Gąsior lub Adam Radwański, który nie chce w nim grać. Rozstania są jednak na dalszym planie, najpierw działacze chcą nadal pozyskiwać nowych piłkarzy. Słyszymy, że na testy medyczne ma dziś przyjechać także boczny obrońca, dużo lepszy od Kevina Rubaszewskiego, który pokazał się z niezłej strony w sobotnim sparingu z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. W Widzewie czekają też na stopera z przeszłością w Ekstraklasie oraz bramkarza, który z miejsca naciśnie na Wojciecha Pawłowskiego. Te dwie pozycje mają być zabezpieczone w najbliższych dniach. Dodać można, że chodzi o zawodników, których personalia póki co są trzymane w ciszy i nie pojawiały się w medialnych spekulacjach.

Dobi nie kryje, że chciałby pozyskać także jeszcze jednego bocznego defensora oraz skrzydłowego. Wciąż otwarte pozostają negocjacje z Mateuszem Michalskim, który chciałby wrócić na stare śmieci. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pierwsza oferta klubu została odrzucona, ale ta druga sprawia, że Michalski zaczął się zastanawiać i jego ponowna gra w czerwono-biało-czerwonych barwach jest możliwa. 29-letniego pomocnika chce jednak nie tylko Widzew, więc nic nie jest jeszcze przesądzone.

Póki co nie nastąpiły żadne ruchy, jeśli chodzi o napastników. Do składu dołączył jedynie powracający z wypożyczenia Przemysław Banaszak, a ciągle jest w nim Rafał Wolsztyński. Jego pozostanie w zespole wciąż stoi jednak pod znakiem zapytania, dlatego trwa też rozglądanie się za nowym atakującym. Pewne koncepcje już istnieją, ale nie jest to obecnie sprawa najwyższej wagi. Może poczekać kilka dni – słusznie uważają przy Piłsudskiego.

Widzew rusza więc na zakupy i wzmacnia się, co ważne, jeszcze przed pierwszym oficjalnym spotkaniem. W sobotę łodzianie zagrają w 1/32 finału Pucharu Polski w Skierniewicach. Z iloma nowymi twarzami, pokażą najbliższe dni, a nawet godziny.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
125A7469
Wyjazd do niewygodnego rywala
IMG_8846
Zdjęcia z meczu Widzew - Raków
Widzew_Ruch2023
Rekordowy „Mecz Przyjaźni”
piłkarze
Po trzecie zwycięstwo ze Stalą!
0W0A2374
Drugi raz z rzędu w „Sercu Łodzi”
8
0
Would love your thoughts, please comment.x