Widzew24.pl – wszystkie newsy o Widzewie w jednym miejscu

News własny: Dziś wyniki testów w Widzewie. Dadzą ważną odpowiedź

photo
D. Kun: „Mam nadzieję, że porażka z Rakowem nas scementuje”
photo
Trener Widzewa porównał drużynę z Ekstraklasy do Ruchu. “Tożsamość jasno zdefiniowana”
photo
D. Myśliwiec: „Tożsamość Warty jest jasno zdefiniowana”
photo
Trener piłkarzy Widzewa Daniel Myśliwiec: Nie jestem naukowcem, żeby eksperymentować ZOBACZ WIDEO
photo
Trener Widzewa: Nie jestem naukowcem, żeby eksperymentować
Facebook
Twitter
Email

Trwa izolacja części piłkarzy Widzewa, u których wykryto przypadki koronawirusa. Takich zawodników jest ośmiu, więc na treningach Enkeleid Dobi ma okrojoną grupę zdrowych graczy. Mimo to, we wtorek ma rozegrać ligowy mecz.

Piątkowe prestiżowe starcie z Legią Warszawa w 1/16 finału Pucharu Polski zostało przeniesione na inny, na razie nieokreślony termin. Polski Związek Piłki Nożnej przychylił się do wniosku łodzian, rozumiejąc, że ci po prostu nie mieliby kim wybiec dziś wieczorem na boisko. Nie przeszkodziło to jednak organizatorowi rozgrywek I ligi zdecydować, by cztery dni później widzewiacy musieli rywalizować w spotkaniu ligowym. Przeciwnikiem ma być GKS Bełchatów, jeden z nielicznych zespołów, wśród których oficjalnie o COVID-19 jeszcze nie słyszeliśmy.

Przy Piłsudskiego nie są zachwyceni faktem, że we wtorek, 3 listopada, mają podjąć bełchatowian. Głównym zmartwieniem nadal jest bardzo wąska kadra, ponieważ zarażeni piłkarze nadal nie otrzymali zgody na powrót do gry. W czwartek trener Dobi miał do dyspozycji zaledwie czternastu zawodników, w tym jednego bramkarza. Gdyby taki stan się utrzymał, Albańczyk musiałby sięgnąć po posiłki z rezerw, by uzupełnić meczową dwudziestkę. „Jestem nauczony doświadczeniem i widzę, co dzieje się w kraju, dlatego sceptycznie podchodzę do możliwości rozegrania tego meczu” – mówił na antenie klubowego radia wiceprezes Piotr Szor.

Mimo to, jak informowało wczoraj RadioWidzew.pl, klub póki co nie złożył wniosku o odwołanie wtorkowych zawodów. Nie oznacza to jednak, że do tego nie dojdzie. W programie „Pilne!”, na radiowej antenie prowadzący zapowiedzieli, że dziś mają pojawić się wyniki testów, do jakich doszło w zespole. Mogą one mają dać odpowiedź na pytanie, jak po kilku dniach wygląda stan zdrowia czerwono-biało-czerwonych. Może okazać się, że zarażeni są kolejni piłkarze, więc przełożenie zaległego spotkania z GKS znów będzie niezbędne. Z drugiej strony, ujemne wyniki mogą sprawić, że kadra Dobiego się powiększy i wtedy nikt nie będzie myślał o odwoływaniu meczu. Trzeba jednak pamiętać, że sam brak choroby wirusowej nie umożliwia graczowi powrót na boisko. Niezbędne jest także dogłębne przebadanie „ozdrowieńca”, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.

Aktualnie w Widzewie nastawiają się, że do pojedynku z „Brunatnymi” 3 listopada dojdzie, ale nie wyklucza się innych rozwiązań. Co ciekawe, decyzje zapaść mogą dopiero po weekendzie, bo Wydział Dyscypliny radko podejmuje je w sobotę czy niedzielę. Nie można wykluczyć nawet odwołania wtorkowej potyczki na kilkanaście lub nawet godzin przed pierwszym gwizdkiem…

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
IMG_8846
Zdjęcia z meczu Widzew - Raków
Widzew_Ruch2023
Rekordowy „Mecz Przyjaźni”
piłkarze
Po trzecie zwycięstwo ze Stalą!
0W0A2374
Drugi raz z rzędu w „Sercu Łodzi”
IMG_5437
Zdjęcia z meczu Widzew - Korona
0
Would love your thoughts, please comment.x