Latem działacze Widzewa staną przed koniecznością budowy nowej drużyny. Na transferowej giełdzie nazwisk pojawiało się już sporo medialnych kandydatur, a teraz my dorzucamy kolejną. Chodzi o młodzieżowego reprezentanta Polski.
Jak ustalił nasz portal, wkrótce na Piłsudskiego trafić miałby Adrian Cierpka, który obecnie występuje w Górniku Łęczna. Ten 26-latek zapowiadał się całkiem nieźle, występował w wielu rocznikach z orzełkiem na piersi, osiągając największy sukces z zespołem do lat 17. W 2012 roku sięgał z nim po brązowy medal na Mistrzostwach Europy. Później nie rozwinął jednak swoich umiejętności zgodnie z potencjałem. Nie przebił się do pierwszej drużyny w Lechu Poznań i z jej akademii powędrował najpierw do Miedzi Legnica, a następnie wrócił do stolicy Wielkopolski, wiążąc się z poznańską Wartą.
Wiosną 2020 roku Cierpka przeniósł się do Górnika, ale wygląda na to, że pobyt w Łęcznej może zakończyć się po półtora sezonu. Z końcem czerwca wygaśnie jego umowa z klubem z Lubelszczyzny, więc będzie można sprowadzić tego gracza bez sumy odstępnego. Grający głównie jako defensywny pomocnik były młodzieżowy reprezentant w obecnym sezonie zagrał w 28 ligowych spotkaniach, dwukrotnie trafiając do siatki. W rundzie wiosennej występy w wyjściowej jedenastce przeplata jednak z pobytem na ławce rezerwowych. Przestał być podstawowym zawodnikiem, choć jeszcze jesienią trener Kamil Kiereś stawiał na niego niemal zawsze od pierwszej minuty.
Widzew24.pl dowiedział się, że łódzki klub nie tylko wyraził zainteresowanie zawodnikiem środka pola, ale złożył nawet wstępną ofertę. Jeżeli Adrian Cierpka byłby zainteresowany przeprowadzką na Piłsudskiego, rywalizowałby o miejsce w składzie z Patrykiem Muchą i prawdopodobnie z Bartłomiejem Poczobutem, który powinien przedłużyć umowę z RTS. Trzeba jednak pamiętać, że wkrótce Widzew może zmienić właściciela. Jeśli negocjacje z Tomaszem Stamirowskim zakończą się sukcesem, latem większość udziałów trafi w jego ręce, dlatego wszelkie ruchy transferowe mogą zostać zamrożone do czasu wyjaśnienia się kluczowych kwestii, poczynając od tego, kto będzie nowym trenerem zespołu.
Oprócz Cierpki, o którym wspominamy, w mediach można było przeczytać również o zainteresowaniu takimi piłkarzami, jak Michał Mokrzycki (jako jedyni pisaliśmy o tym TUTAJ), Radosław Gołębiowski, Adam Frączczak czy Bartosz Rymaniak. Nam udało się potwierdzić, że dwóch pierwszych rzeczywiście wzięto na celownik. Pogłosek o pozostałych nie udało się zweryfikować.
