Widzew24.pl – wszystkie newsy o Widzewie w jednym miejscu

News własny: Kaczmarek odniósł się do tematu zmiany bramkarza

photo
Kolejny "finał" Warty Poznań. Dawid Szulczek zachowuje spokój
photo
Zapowiedź meczu Warta Poznań – Widzew Łódź
125A7469
Wyjazd do niewygodnego rywala
photo
Arkadiusz Szypczyński wzmocni Widzew
photo
Przed Warta – Widzew (porównanie)
Facebook
Twitter
Email

W dwóch ostatnich spotkaniach drużyna Widzewa straciła aż cztery punkty. Najpierw zremisowała na wyjeździe z Olimpią Elbląg, a w środę na swoim stadionie z Górnikiem Łęczna. Nie brakuje głosów, że część winy za ten stan rzeczy ponowi bramkarz.

Trudno znaleźć argumenty na obronę Patryka Wolańskiego. W meczu z Olimpią widzewiak pilnował krótkiego rogu, ale zanim piłka trafiła do siatki, przeleciała między jego nogami. Lepiej „Wolo” mógł zachować się również przy pierwszym golu łęcznian. Co prawda Paweł Wojciechowski uderzył mocno, a futbolówka odbiła się jeszcze od słupka, jednak tym razem krótki róg bramki został odkryty.

Oczywiście, winę za tracone bramki ponoszą także zawodnicy z pola, ale golkiper w tych sytuacjach nie pomógł. Podobnie było w Bytowie, gdzie Wolański zawahał się i nie wyszedł do piłki, w efekcie czego, po błędzie Łukasza Turzynieckiego, padł gol na 1:0 dla gospodarzy. Do bramkarza trudno mieć natomiast pretensje przy drugim trafieniu Bytovii czy tym z Wejherowa. Nie można czepiać się go także za dobrze wykonany przez Wojciechowskiego rzut karny w środowym meczu.

Komentować ewentualnej pomyłki golkipera nie chciał jednak na gorąco Marcin Kaczmarek. „Zaczęło się od straty Marcela Pięczka, została zagrana prostopadła piłka, na co nie ma już lekarstwa. Z mojej perspektywy wyglądało to tak, że Wojciechowski uderzył bardzo dobrze, a piłka odbiła się jeszcze od słupka. Nie chcę oceniać zachowania Wolańskiego na gorąco, bo mógłbym zrobić mu krzywdę. Musze to najpierw zobaczyć na video” – mówił na pomeczowej konferencji.

Niektórzy kibice oraz dziennikarze otwarcie oczekują zmiany między słupkami. Zwłaszcza, że w pogotowiu czeka Wojciech Pawłowski, piłkarz mający spore doświadczenie i umiejętności wystarczające na II-ligowym poziom. Na razie sprowadzony z Górnika Zabrze zawodnik musi zadowolić się rolą zmiennika, ale nie jest powiedziane, że wkrótce się to nie zmieni.

Trener Widzewa przyznaje, że w każdej chwili może dojść do roszady, ale nie jest to jeszcze przesądzone. „Mamy bardzo dobrego bramkarza do rywalizacji z Patrykiem Wolańskim i jeżeli ocenię, że to właściwy moment, dojdzie do zmiany między słupkami” – zakomunikował Marcin Kaczmarek.

Patryk Wolański wystąpił we wszystkich pięciu spotkaniach obecnego sezonu. Wpuścił w nich sześć goli i tylko raz zachował czyste konto. Czy zachowa miejsce w jedenastce, przekonamy się przed niedzielnym starciem w Częstochowie.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
125A7469
Wyjazd do niewygodnego rywala
IMG_8846
Zdjęcia z meczu Widzew - Raków
Widzew_Ruch2023
Rekordowy „Mecz Przyjaźni”
piłkarze
Po trzecie zwycięstwo ze Stalą!
0W0A2374
Drugi raz z rzędu w „Sercu Łodzi”
0
Would love your thoughts, please comment.x