Widzew24.pl – wszystkie newsy o Widzewie w jednym miejscu

News własny: Na celowniku łodzian utalentowany napastnik

photo
Historyczny wyczyn Widzewa! [ZDJĘCIA]
photo
Pięć lat jak wieczność
photo
Zapowiedź „Wielkiego Meczu Przyjaźni”
photo
Ruch Chorzów z rekordem i bez marginesu błędu
photo
M. Stanisławski: „Ten mecz był naszym sezonem w pigułce”
Facebook
Twitter
Email

Nie trzeba być wybitnym znawcą I-ligowych meandrów, by wiedzieć, że Widzew był jednym z najsłabszych zespołów sezonu 2020/2021, jeśli chodzi o ofensywę. Nic więc dziwnego, że formacja ataku także musi zostać wzmocniona.

Po letnich zmianach kadrowych w Łodzi pozostali związani dłuższymi umowami Karol Czubak i Paweł Tomczyk, a proces rehabilitacji przechodzi Przemysław Kita. Wiadomo już, że ten ostatni zostanie w drużynie, ale obecnie ciężko przewidzieć, kiedy będzie gotowy do gry. Przy pierwszym zerwaniu więzadeł krzyżowych w kolanie, Kita zamierzał wrócić na ligowe boiska na wrześniowe Derby Łodzi, ale nic z tych planów nie wyszło. Napastnik dopiero zimą zaliczył pierwsze minuty w meczach sparingowych i wywalczył miejsce w wyjściowej jedenastce na rundę wiosenną. Powrót był udany, ale zakończył się dość szybko, urazem drugiego kolana. Zebrane wcześniej doświadczenia mają pomóc piłkarzowi w bardziej efektywny dojściu do zdrowia teraz, ale nie można wykluczyć, że Kita znów będzie dostępny dopiero na wiosnę.

Przez większą część minionej rundy w pełni sił był Czubak, ale dostawał niewiele szans. Jeśli limit pecha został wyczerpany i po problemach mięśniowych czy złamaniu kości śródstopia snajper będzie zdrowy, może powalczyć o podstawowy skład. Pytanie tylko, czy na pewno były gracz Bytovii Bytów będzie dostępny, bo jak widać – różnie z tym bywa. Obecnie zmaga się z lekką kontuzją, a czas ucieka. Tymczasem przygotowania do nowego sezonu trwają, a konkurencja rośnie. Można zgadywać, że jedno z miejsc w ataku będzie zarezerwowane dla wypożyczonego z Lecha Poznań Juliusza Letniowskiego, który nie musi przecież występować jedynie jako środkowy ofensywny pomocnik. Co do Tomczyka, to przy jego osobie jedyny stawiany zarzut dotyczy skuteczności. Zawodnik był zdrowy, ale seryjnie marnował okazje bramkowe, nie wykorzystał między innymi dwóch rzutów karnych.

Oczywiste jest więc, że w Widzewie będą szukali nie tylko wypełnienia luki po Marcinie Robaku, ale przede wszystkim wzmocnienia przedniej formacji. Jak się dowiedzieliśmy, kandydatur jest kilka, ale jedna szczególnie interesująca. Na celowniku łodzian znalazł się bowiem bardzo utalentowany młody napastnik, który ostatnio występował w III lidze, ale zdaniem obserwatorów, to zdecydowanie za niski poziom, jak na jego ukształtowane już możliwości. Te mają jeszcze rosnąć, stąd spojrzenie w kierunku omawianego gracza.

Przeprowadzenie tego transferu nie jest jednak proste, bo gotowi do gry atakujący ze statusem młodzieżowca są na wagę złota. Dlatego piłkarzem interesują się też inne kluby. Widzew od kilku dni rozmawia na temat sprowadzenia go do siebie, ale sprawa się przeciąga. Nieoficjalnie usłyszeliśmy jednak, że działacze są bardzo zdeterminowani, ale nie zamierzają też czekać w nieskończoność, dlatego można przypuszczać, że niebawem sprawa się rozwiąże. W jedną lub drugą stronę.

Oprócz napadu, trener Janusz Niedźwiedź bardzo chce dostać nowego stopera oraz defensywnego pomocnika. Warunek jest taki, że obaj muszą mieć umiejętności nie tylko destrukcyjne, ale także budować atak pozycyjny. Realizacja tych planów ma w tej chwili priorytet (więcej TUTAJ), ale kibice muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Wydawałoby się, że jeden cel zostanie osiągnięty, ale okazuje się, że doniesienia o odejściu Macieja Kowalskiego-Haberka z Górnika Polkowice wcale nie muszą oznaczać przeprowadzki do Łodzi. No chyba, ze mówimy o jej zachodniej stronie, ponieważ wśród plotek usłyszeć można, że stoperem miałby interesować się… ŁKS.

W międzyczasie w klubie pracują nad innymi pozycjami. Sprawdzani są, m.in. bramkarze czy młodzieżowcy, w tym na przykład Bartłomiej Eizenchart, który przyjechał na testy z Górnika Zabrze. Z treningowych doniesień wynika, że bardzo dobre wrażenie zrobił na sztabie szkoleniowym lewy obrońca Dawid Brzozowski. Póki co nie ma jeszcze żadnych ostatecznych decyzji względem kandydatów na widzewiaków. Być może te zostaną zaktualizowane po pierwszych meczach sparingowych. W środę Widzew zagra z Wisłą Płock, a w sobotę z Koroną Kielce.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
piłkarze
Po trzecie zwycięstwo ze Stalą!
0W0A2374
Drugi raz z rzędu w „Sercu Łodzi”
IMG_5437
Zdjęcia z meczu Widzew - Korona
Korona_Widzew
Z Koroną w Lany Poniedziałek
Widzew_Cracovia
Przedłużyć serię bez porażki z „Pasami”
0
Would love your thoughts, please comment.x