Widzew24.pl – wszystkie newsy o Widzewie w jednym miejscu

News własny: Pięczek wraca na Piłsudskiego. Na jeden mecz

photo
Ruch - Widzew. Blisko 50 tysięcy kibiców na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Wielkie święto piłki nożnej
photo
Widzew przedłuża umowy z dwoma piłkarzami
photo
Widzew - Ruch. Tak było jesienią w Łodzi, tak będzie dzisiaj na Stadionie Śląskim. Zdjęcia kibiców
photo
Po 16 latach znowu w „Kotle”
photo
Były kapitan Widzewa Patryk Stępiński: Musimy dorównać wspaniałej atmosferze na trybunach
Facebook
Twitter
Email

Po bolesnym laniu, jakiego piłkarze Widzewa doświadczyli w Sosnowcu, w piątek będą starali się zmazać plamę w meczu z Puszczą Niepołomice. Co ciekawe, jednym z graczy, którzy będą starali się im w tym przeszkodzić, będzie Marcel Pięczek.

Zawodnik został zimą oddany do Puszczy, ponieważ sztab szkoleniowy nie widział dla niego miejsca w zespole. 20-latek trafił do Niepołomic na rok, ale łodzianie zapewnili sobie możliwość wcześniejszego zakończenia wypożyczenia. Jeżeli uznają to za korzystne, Pięczek wróci na Piłsudskiego zimą. Puszcza ma jednak możliwość zatrzymania go na stałe na zasadzie prawa pierwokupu, dlatego póki co trudno przewidzieć, jaka przyszłość rysuje się przed młodzieżowcem, który rok temu przedłużył kontrakt z RTS.

Na razie Pięczek jest podstawowym piłkarzem popularnych „Żubrów”. Co ciekawe, w ekipie trenera Tomasza Tułacza występował w różnych rolach, będąc często rzucanym po boisku. Widzewiak występował już jakoś środkowy i boczny pomocnik, a niedawno zdarzyło mu się nawet rozegrać pełne 90 minut na pozycji… prawego obrońcy! Było to co prawda podyktowane sytuacją kadrową w niepołomickiej drużynie (spore osłabienia przez obecność koronawirusa), ale i tak jest małą ironią losu. Podczas pobytu Pięczka w Łodzi mówiło się bowiem, że zawodnik niechętnie realizował się jako defensor, gdzie przestawił go Radosław Mroczkowskim. Wolał biegać w środku pola, bo tam występował jako junior. Miało to być jednym z powodów, dla których nie dostawał szans gry w rundzie jesiennej.

Teraz Marcel Pięczek nie wybrzydza, tylko grywa tam, gdzie chce Tułacz. W ostatnim spotkaniu wrócił na lewą stronę obrony i wszystko wskazuje na to, że właśnie tam zobaczymy go w najbliższy piątek. Jak dowiedział się Widzew24.pl, w umowie z Puszczą łodzianie nie zawarli klauzuli, która miałaby zabronić piłkarzowi występu w meczu przeciwko swojemu macierzystemu klubowi. W związku z tym można przypuszczać, że 20-latek wybiegnie pojutrze w podstawowym składzie gości.

Dla widzewiaków piątkowe starcie będzie szansą na rehabilitację po fatalnym występie z Zagłębiem. To także okazja na rewanż za październikową porażkę w Niepołomicach. Mimo kilku znakomitych okazji bramkowych podopieczni Enkeleida Dobiego razili nieskutecznością, a rywal wykorzystał swoją sytuację i wygrał 1:0. Pora na zemstę!

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Widzew_Ruch2023
Rekordowy „Mecz Przyjaźni”
piłkarze
Po trzecie zwycięstwo ze Stalą!
0W0A2374
Drugi raz z rzędu w „Sercu Łodzi”
IMG_5437
Zdjęcia z meczu Widzew - Korona
Korona_Widzew
Z Koroną w Lany Poniedziałek
0
Would love your thoughts, please comment.x