Widzew24.pl – wszystkie newsy o Widzewie w jednym miejscu

News własny: Za dwa dni Widzew powinien być w rękach Stamirowskiego

photo
Widzew z licencją na PKO Ekstraklasę
photo
Widzew otrzymał licencję na p przyszły sezon Ekstraklasy
photo
Widzew Łódź z licencją na grę w PKO BP Ekstraklasie
photo
Widzew podpisał kontrakt z utalentowanym młodzieżowcem
photo
L. Silva: „Chcemy pokazać, że możemy pokonać mistrza”
Facebook
Twitter
Email

Najbliższy czwartek, 10 czerwca, może być jednym z najważniejszych dni w najnowszej historii Widzewa. Łódzki klub może zostać sprzedany, bowiem właśnie wtedy członkowie SRTS mają ostatecznie pochylić się nad ofertą Tomasza Stamirowskiego.

O możliwym zainwestowaniu w spółkę przez Stamirowskiego nasz portal informował jako pierwszy (TUTAJ). Na początku mówiło się, że były prezes Reaktywacji Tradycji Sportowych może złożyć ofertę w porozumieniu z Remigiuszem Brzezińskim, ale ten wyraźnie zaprzeczał. Nie była to zasłona dymna, ponieważ Stamirowski rzeczywiście zdecydował się w pojedynkę przejąć większości pakiet. Mowa o 79% udziałów, tak by 21% nadal pozostało w rękach Stowarzyszenia. Dzięki temu jego akcje będą chronione przed przymusowym wykupem, co z kolei zagwarantuje możliwość kontroli nad każdym przyszłym właścicielem. W SRTS pozostać mają także między innymi prawa do pamiątek czy historycznego herbu, który będzie spółce jedynie bezpłatnie udostępniany. To zabezpieczenie na wypadek podobnych zdarzeń, jakie miały miejsce przed kilkoma laty, gdy upadał podmiot Sylwestra Cacka, a klubowe godło zajął komornik.

Oficjalne potwierdzenie chęci zakupu pakietu większościowego spółki uzyskaliśmy 18 maja, gdy Tomasz Stamirowski poinformował o tym podczas Walnego Zgromadzenia Członków Reaktywacji. Wcześniej, w wywiadzie udzielonym Widzew24.pl (TUTAJ), przyznawał jedynie, że rozważa taką ewentualność. Przed trzema tygodniami nie tylko wyraził wolę nabycia udziałów, ale zażyczył sobie również, by warunki finansowe zostały podane do publicznej wiadomości. Z komunikatu umieszczonego na klubowej witrynie dowiedzieliśmy się więc, że Stamirowski zamierza zainwestować nawet sumę sięgającą 15 milionów złotych. 10 milionów miałoby podnieść kapitał zakładowy spółki, a pozostałe 5 milionów miałyby wynikać z zobowiązań sponsorskich. Pieniądze te oferent zamierza przelać w ciągu pięciu lat.

Oferta Tomasza Stamirowskiego spodobała się większości członków Reaktywacji. Tajemnicą poliszynela jest fakt, iż są oni już zmęczeni prowadzeniem klubu, a motywację sprzedaży akcji wzmacnia też niezbyt stabilna sytuacja finansowa po rządach Martyny Pajączek. Wbrew słowom byłej prezes, klub znalazł się w położeniu niemal bez wyjścia, dlatego może być zmuszony do przyjęcia prawie każdej propozycji. Środki Stamirowskiego pozwolą w pierwszej kolejności pokryć straty za 2020 rok, a następne załatać dziurę w budżecie na sezon 2021/2022. Niezbędna będzie jednak zmiana polityki, by trudności nie powróciły w kolejnych latach.

Jak się dowiedzieliśmy, kończy się proces przygotowywania umowy inwestycyjnej, wypracowanej przez Stamirowskiego oraz czteroosobowe grono, wytypowane spośród reszty obecnych w SRTS. Na najbliższy czwartek zwołano kolejne Walne Zgromadzenie Członków, podczas którego warunki zakupu akcji zostaną najpierw przedstawione wszystkim obecnym, a później spodziewane jest głosowanie nad przyjęciem lub odrzuceniem oferty. Z nieoficjalnych rozmów z widzewskimi decydentami wyłania się obraz, z którego można wyczytać, iż brak zgody na wejście Tomasza Stamirowskiego należałoby uznać za ogromną niespodziankę. Niczego nie można jednak przesądzić na 100%. Na pewno nie jest natomiast rozważana chęć inwestycji w 110-letni zespół przez Austriaków, o której wiele pisało się w ostatnim czasie.

W razie spełnienia się najbardziej prawdopodobnego scenariusza, w Widzewie dojdzie do wielu zmian personalnych, z zarządem włącznie. Najpoważniejszym kandydatem na nowego prezesa jest aktualny przewodniczący rady nadzorczej Górnika Polkowice Mateusz Dróżdż – informował jako pierwszy „Przegląd Sportowy”. W przeszłości Dróżdż był między innymi szefem Zagłębia Lubin, zasiadał także we władzach Ekstraklasy S.A. Z Polkowic może zresztą trafić do Łodzi nie sam, ale w towarzystwie trenera świeżo upieczonego I-ligowca, Janusza Niedźwiedzia. Obaj panowie pojawili się ostatnio w Łodzi na rozmowach ze Stamirowskim. Nie oznacza to jeszcze, że Niedźwiedź przejmie czerwono-biało-czerwonych, ale z pewnością ta opcja jest mocno rozważana. Sporo mówi się także o tym, iż do klubu, w roli dyrektora sportowego, miałby wrócić Łukasz Masłowski.

Bez względu na wynik głosowania, nadchodzące lato zapowiada się przy Piłsudskiego bardzo gorąco. Nie chodzi oczywiście o pogodę, a ruchy do jakich będzie dochodziło w klubie. W przerwie pomiędzy sezonami trzeba będzie mocno przebudować drużynę, z której odejdzie nie tylko trener Marcin Broniszewski, ale także kilkunastu zawodników. W ich miejsce sprowadzeni zostaną nowi. Jak wartościowi, to już będzie zależeć od tego, czy Tomasz Stamirowski przejmie 79% akcji. Jeśli tak, zamierza walczyć o awans. Bez inwestora łodzianie najprawdopodobniej nie będą w stanie skonstruować kadry rywalizującej o czołowe miejsca w I lidze.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Widzew_Ruch2023
Rekordowy „Mecz Przyjaźni”
piłkarze
Po trzecie zwycięstwo ze Stalą!
0W0A2374
Drugi raz z rzędu w „Sercu Łodzi”
IMG_5437
Zdjęcia z meczu Widzew - Korona
Korona_Widzew
Z Koroną w Lany Poniedziałek
2
0
Would love your thoughts, please comment.x